1997 - 2005
Setki godzin w pracowniach. Za każdym razem
próbowało
się w 1,5 lub 2 godziny wypracować coś w miarę znośnego... Jednocześnie
kiedy pracujesz w grupie przyjaciół często wolisz wyjść na
papierosa i porozmawiać niż studiować drętwiejącą dłoń modela. W końcu
temat nie był mój... Waściewie po co plastykowi znajomość
anatomii? Właściwie dlaczego ludzie? Dlaczego nie anatomia żab i dramat
ich egzystencji? Zadziwia mnie fakt, że w okresie kiedy wyobraźnia jest
najbardziej płodna, kiedy z taką łatwością odlatuje się w świat
fantazji uczy się do tej pory w liceach plastycznych lub akademiach
realizmu. To wyobraźnia jest źródłem kreatywności, rzeczy
nowych, które warto dokumentować. Rzeczywistość to jest coś,
co
każdy ma pod nosem - nie trzeba tego odkrywać - pzynajmniej w rysunku.
|